Na wstępie witam wszystkich Użytkowników forum i proszę o wyrozumiałość.
Mam pewne problemy z rowerem. Rower jaki jest taki jest. Nie jestem jakimś wyczynowcem czy fanem jazdy na rowerze. Urządzenie to miało mnie służyć tylko i wyłącznie, by do pracy dojechać i z niej wrócić, a także celem przewietrzenia kopuły.
Jakiś czas temu zakupiłem taki oto rower. A raczej "rower":
http://www.arkus.com.pl/Rower,Arkus,1,JU...30,36.html
Przyszedł rower wstępnie skręcony. Do montażu było siodełko, przednie koło, korby i pedały. Rzecz jasna wszystko dokręciłem jak należy, wyregulowałem. Pewien czas pojeździłem. I zaczęło się...
Najpierw zaczęły się robić luzy na korbach. Jechałem, jechałem i korba potrafiła zejść z kwadratu i zwyczajnie odpaść. Sprawdziłem więc śruby i okazało się, że położyły się na nich gwinty. Wymieniłem je na inne śruby znalezione w piwnicy, które jednak skończyły swój żywot po 3-4 km. Odpadały korby. Kupiłem więc w sklepie rowerowym nowe śruby, porządne, ponadto kupiłem lewą korbę, bo oryginalna się wyrobiła. Wymieniłem tę korbę, dokręciłem obie nowymi śrubami i elegancko.
Rower jeździł bez udziwnień.
Trochę pojeździłem i zaczęło się jakieś skrzypienie, trzeszczenie. Najpierw zrobił się luz w tylnej piaście. Odkręciłem koło, rozkręciłem piastę, wyczyściłem, nasmarowałem i problem zniknął. Pojeździłem kilka kilometrów i powróciły powyższe dźwięki z tą różnicą, że nie pochodzą już z tylnego koła. Dźwięki te wydobywają się jakby z centralnej części roweru. Lekko skrzypiał amortyzator ramy, toteż go wykręciłem, rozebrałem, przeczyściłem i przesmarowałem. Zaczął chodzić jak marzenie. No ale mniejsza z tym, bo dalej te denerwujące dźwięki wydobywają się z roweru. Dodam, że gdy nie pedałuję, nic nie słychać. Gdy pedałować zacznę rower trzeszczy, skrzypi właśnie w tej centralnej części. Najgorzej jest na najwyższych przełożeniach, gdy pedałuje się najciężej. Zakładam, że to suport/wkład suportu. Podejrzewam, ze mógł ulec jakiejś usterce podczas odpadania korb ale dopiero teraz się one ujawniły.
Czy ktoś wie jak temu zaradzić? Może ktoś poleci jakiś nowy, niedrogi suport czy co tam siedzi między korbami w ramie?
Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam!
Mam pewne problemy z rowerem. Rower jaki jest taki jest. Nie jestem jakimś wyczynowcem czy fanem jazdy na rowerze. Urządzenie to miało mnie służyć tylko i wyłącznie, by do pracy dojechać i z niej wrócić, a także celem przewietrzenia kopuły.
Jakiś czas temu zakupiłem taki oto rower. A raczej "rower":
http://www.arkus.com.pl/Rower,Arkus,1,JU...30,36.html
Przyszedł rower wstępnie skręcony. Do montażu było siodełko, przednie koło, korby i pedały. Rzecz jasna wszystko dokręciłem jak należy, wyregulowałem. Pewien czas pojeździłem. I zaczęło się...
Najpierw zaczęły się robić luzy na korbach. Jechałem, jechałem i korba potrafiła zejść z kwadratu i zwyczajnie odpaść. Sprawdziłem więc śruby i okazało się, że położyły się na nich gwinty. Wymieniłem je na inne śruby znalezione w piwnicy, które jednak skończyły swój żywot po 3-4 km. Odpadały korby. Kupiłem więc w sklepie rowerowym nowe śruby, porządne, ponadto kupiłem lewą korbę, bo oryginalna się wyrobiła. Wymieniłem tę korbę, dokręciłem obie nowymi śrubami i elegancko.
Rower jeździł bez udziwnień.
Trochę pojeździłem i zaczęło się jakieś skrzypienie, trzeszczenie. Najpierw zrobił się luz w tylnej piaście. Odkręciłem koło, rozkręciłem piastę, wyczyściłem, nasmarowałem i problem zniknął. Pojeździłem kilka kilometrów i powróciły powyższe dźwięki z tą różnicą, że nie pochodzą już z tylnego koła. Dźwięki te wydobywają się jakby z centralnej części roweru. Lekko skrzypiał amortyzator ramy, toteż go wykręciłem, rozebrałem, przeczyściłem i przesmarowałem. Zaczął chodzić jak marzenie. No ale mniejsza z tym, bo dalej te denerwujące dźwięki wydobywają się z roweru. Dodam, że gdy nie pedałuję, nic nie słychać. Gdy pedałować zacznę rower trzeszczy, skrzypi właśnie w tej centralnej części. Najgorzej jest na najwyższych przełożeniach, gdy pedałuje się najciężej. Zakładam, że to suport/wkład suportu. Podejrzewam, ze mógł ulec jakiejś usterce podczas odpadania korb ale dopiero teraz się one ujawniły.
Czy ktoś wie jak temu zaradzić? Może ktoś poleci jakiś nowy, niedrogi suport czy co tam siedzi między korbami w ramie?
Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam!